Jest kilka wypróbowanych sposobów, aby na drugi dzień po nadmiernym spożyciu alkoholu nie mieć wrażenia, że się umiera…i tak:
1. Wieczorem przed zaśnięciem dobrze jest wypić przynajmniej dwie szklanki wody mineralnej i łyknąć witaminy z grupy B (w żadnym razie nie można łykać leków przeciwbólowych, bo po połączeniu z alkoholem mogą uszkodzić wątrobę albo nerki);
2. Probiotyki, czyli przyjazne człowiekowi bakterie (na przykład te z kiszonej kapusty) poprawią trawienie i usuną toksyny z organizmu, co znacznie poprawi samopoczucie;
3. Dobrze jest wypić sobie napój przyrządzony ze szklanki wody mineralnej (niegazowanej), dwóch łyżeczek octu winnego i płaskiej łyżeczki sody oczyszczonej, który pomaga w pozbyciu się nieprzyjemnych objawów:
4. Dobrze jest wziąć prysznic zmieniając ciepłotę wody naprzemiennie (zakończyć chłodnym), co pobudzi krążenie a zarazem przyspieszy wydalenie z organizmu toksyn odpowiedzialnych za fatalne samopoczucie;
5. Jeśli żołądek nie buntuje się należy zjeść dosyć treściwy posiłek (na przykład żurek z kiełbasą), który pobudzi do pracy wątrobę, a więc szybciej upora się z resztkami alkoholu;
6. Dwie lub trzy godziny po pierwszym posiłku dobrze jest zjeść następny posiłek zawierający dużo białka (na przykład jajecznicę), które pomoże szybciej uporać się z pozostałymi toksynami…
