Hej Misie! W tym poście znajdziecie krótkie opinie produktów do oczu, które pomogą Wam przygotować się do promocji w Rossmannie. Tym razem zapolujemy na tusze do rzęs, cienie do powiek, kredki do oczu, eyelinery, makijaż brwi i bazy pod cienie. Zapraszam Was na kolejną dawkę moich hitów i kitów, które być może ustrzegą Was przed nieudanymi zakupami. Co kupić, a czego unikać?
UWAGA! Ten post jest postem uniwersalnym, który przydaje się podczas przygotowań do wszystkich promocji w Rossmannie. Przy każdej większej promocji jest on aktualizowany, aby wzbogacić go o nowe produkty.
Analizę przygotowałam w oparciu o opinie w Internecie oraz na podstawie własnych doświadczeń. Zdania na temat większości tych produktów są skrajne, więc niczego nie traktujcie jak pewniaka, ale jest chyba oczywiste. 🙂 :* Przy produktach polecanych niektóre z nich oznaczyłam czerwonym serduszkiem – są to produkty, które według mnie są lub mogą być kosmetykami (niemal) idealnymi. 🙂 W zestawieniu pominęłam bazy pod cienie, ponieważ nie ma w Rossmannie żadnej dobrej bazy pod cienie – musicie zamiast niej używać korektorów, cieni wodoodpornych w kremie lub w kredce (które tutaj znajdziecie w zestawieniu). Jest też jeden zestaw cieni od razu w połączeniu z bazą, która dobrze się sprawdza.
WSKAZÓWKA: Każdą listę podkładów możesz powiększyć, aby bliżej przyjrzeć się produktom. Wystarczy, że klikniesz na zdjęcie.
Ile trwa promocja na produkty do makijażu oka?
26.04.2016 – 03.05.2016
[Pin on Pinterest]
To warto kupić:
[Pin on Pinterest]
1. Eveline, Grand Couture, tusz do rzęs, black, 10 ml. 18.99 zł
Doskonale rozdziela i wydłuża. Zawiera odżywczy olejek. Szybko wysycha i nie brudzi powiek.
2. Eveline, Big Volume Lash, profesjonalny tusz do rzęs, Deep Black, 10 ml, 17. 99 zł
Nie tak dobra jak Grand Couture, ale wiele osób jest z niej zadowolonych. Podobnie działa Curl Up Volume, która może nie daje efektu zalotki, ale cudownie wydłuża rzęsy. Jest też wersja godna uwagi: Big Volume Lash – pogrubiająca. Generalnie wszystkie maskary tej firmy są bardzo suche, przez co nie sklejają rzęs.
3. Eveline, Big Volume Explosion, tusz do rzęs, black, 11 ml, 18.99 zł
Niesamowicie wydłuża rzęsy, sprawiając, że wyglądają jak sztuczne, ale niezbyt gęste. W tym miejscu polecam Wam też Volumix Fiberlast (pogrubiająco-rozdzielający) za 15.99 oraz Extension Volume w cenie 13.49 zł.
4. Bourjois, Lash Machine, włókna wydłużające rzęsy, 0,4 ml, 46.99 zł
To jedyny produkt tej firmy, który naprawdę jak wart uwagi i ceny w tej kategorii. Na bardzo krótkich rzęsach da spektakularny efekt.
5. Lovely, Pump Up, tusz do rzęs podkręcający, 8 ml, 9.69 zł
Hit w sieci już od dawna, dlatego polecam go spróbować. U mnie, na tłustych powiekach i głęboko osadzonych oczach niestety odbija się na górnej powiece i po czasie osypuje. Bardzo szybko wysycha w opakowaniu.
6. Lovely, Wild Cat Eye, tusz do rzęs nadający objętość, 1 szt, 10.99 zł
Super efekt, bardzo podobny do Pump Up, ale też jakościowo jest podobnie słaby – szybko wysycha.
7. Wibo, Panoramic Lashes, tusz do rzęs, 11 ml, 12.69 zł
To w zasadzie jedyny tusz Wibo godny polecenia.
8. Miss Sporty, Studio Lash Volume, tusz do rzęs, 8 ml, 13.49 zł
Ta maskara oraz żółta są godne polecenia, ponieważ zbierają dość dobre opinie. Ja jednak nie jestem do nich do końca przekonana, bo znów moje tłuste powieki sprawiają, że odbijają się one na powiekach.
9. Miss Sporty, Pump Up Boost Curve, tusz do rzęs, 12 ml, 15.49 zł
To te grubsze opakowania. Wśród nich polecam ten oraz Pump Up Booster (Fioletowy).
10. Maybelline, Volum Colossal, maskara, wodoodporna, 10 ml, 33.99 zł
Maybelline to świetne tusze, doskonale rozdzielają rzęsy, pogrubiają i wydłużają. Szczególnie wodoodporne są chyba najlepszymi (obok L’Oreal) w swojej kategorii. Drugim wodoodpornym, którego możecie spróbować to Rocket Volum’ Express Waterproof Mascara (31.99).
11. Maybelline, One by One, maskara, Satin Black, 9,60 ml, 39.69 zł
Pozostawia miękkie rzęsy. Nadaje się dla wrażliwych oczu. Daje bardzo ładny, naturalny efekt. Tusze tej firmy pozwalają na stopniowanie efektu.
12. Maybelline, Volum Colossal, maskara, Black, 10,70 ml, 33.99 zł
Tusz legenda, który trzeba kupić choć raz w życiu.
13. Maybelline, Lash Sensational, tusz do rzęs, black, 9,5 ml, 35.99 zł
To kolejny tusz legenda, tyle że unikajcie go w wersji wodoodpornej.
14. Rimmel, Wonderfull Wake me up, tusz do rzęs, czarny, 11ml, 34.99 zł
Fajny, niedawno było o nim głośno. Ładnie pachnie, dobrze wpływa na kondycję rzęs. Oprócz ładnego efektu będzie więc wspierał Was w walce o długie rzęsy.
15. Rimmel, maskara, Extra Super Lash 3D, 1szt, 20.49 zł
Niezbyt dużo się o nim mówi, a daje naprawdę efekt 3D. Wszystkie tusze Rimmel, które mają w nazwie „3D” są warte zakupu. Ja jednak nie do końca lubię tusze tej firmy, ponieważ rzęsy są od nich twarde, co czasem podrażnia mi oczy.
16. Astor, Seduction Codes maskara, nr 2, 10 ml, 30.99 zł
Ta wersja jest najlepsza, ślicznie wydłuża i pogrubia. Moim zdaniem efekt podobny do L’Oreal. Ja mam też wersję żółtą i mimo słabszych opinii w internecie uważam, że również jest warta uwagi, bo ma świetną trwałość. Idealne dla tłustych powiek.
17. Max Factor, 2000 Calorie Dramatic Volume, tusz do rzęs, czarny, 9 ml, 33.99 zł
Max Factor to moje ulubione tusze (obok L’Oreal). Znów idealne dla tłustych powiek, nie kruszą się, są dość suche, więc nie sklejają rzęs.
18. Max Factor, Masterpiece Max , tusz do rzęs, black, 7,20 ml, 56.99 zł
Chcesz uzyskać efekt sztucznych rzęs? Spróbuj tego! 🙂
19. L’Oreal Paris, Volume Million Lashes So Couture So Black, maskara, czarna, 9,5ml, 60.99 zł
To NAJLEPSZY drogeryjny tusz. I najlepszy w ogóle. Generalnie wszystkie tusze L’Oreal są świetne, ale ten dodatkowo idealne podkręca. Nie niszczy też rzęs, a wręcz przeciwnie, wydaje mi się, że odżywia. Ma fajny zapach, delikatnie czekoladowy. Wydłuża, nie skleja, rozdziela rzęsy, pogrubia – czyli robi wszystko, co tusz powinien. Niestety pod koniec opakowania zaczyna wysychać i osypywać się lub odbijać na górnej powiece, ale to dotyczy większości tuszy, których używam.
20. L’Oreal Paris, Lash Architect 4D, tusz do rzęs, czarny, wodoodporny, 10,50 ml, 59.99 zł
Najlepszy drogeryjny wodoodporny tusz do rzęs.
21. L’Oreal Paris, False Lash Superstar, tusz do rzęs, Flashlight Black, , 2×6,5 ml, 65,59 zł
Tusz z białą bazą. Niestety trzeba mieć spore umiejętności, żeby odpowiednio użyć włókienek w bazie, żeby nie były później widoczne w postaci czarnych paproszków. Można nią uzyskać naprawdę duże pogrubienie i wydłużenie.
22. L’Oreal Paris, FALSE LASH WINGS BLACK, Mascara, czarna 7 ml, 65,59 zł
Daje efekt podobny do L’Oreal VML, może nawet lepiej podkręca rzęsy. Niestety wiele osób narzeka na jego szybkie starzenie się – moim zdaniem dotyczy to wszystkich maskar tej marki, co sprawia, że w życiu nie kupiłabym ich tuszu w regularnej cenie.
23. Max Factor, Masterpiece, tusz do rzęs, black, 4,50 ml, Volume and Definition, 53,49 zł
Genialna szczoteczka, która idealnie rozdziela włoski. W efekcie daje baaaardzo naturalny efekt, naprawdę wygląda, jakbyśmy miały naturalnie długie, czarne i gęste rzęsy.
24. Max Factor, Voluptuous False Lash Effect, 13.1 ml, 63,79 zł
Pięknie rozdziela rzęsy, wygładza je i nie pozostawia żadnych grudek. Rzęsy wyglądają naturalnie, są ładnie podkręcone. Jest nieco gorsza od L’Oreal VML, ale efekt jest bardzo podobny. Podobnie działa wersja fioletowa Max Factor, False Lash Effect Fusion, ale ta bardziej wygładza rzęsy.
25. Astor, Lash Beautifier, maskara z olejkiem arganowym i keratyną, 10 ml, 39,99 zł
Długo się zastanawiałam, gdzie go umieścić, bo na różne rzęsy działa różnie. Ale biorąc pod uwagę cenę i zawartość odżywczych olejków oraz keratyny, mogę go Wam polecić na spróbowanie. Ma niepodważalnie doskonałą trwałość, więc to jest duży plus. Bardzo wydłuża, ale trzeba umieć nim operować, żeby nie posklejał rzęs. Ale jak już poskleja, to bardziej w kępki niż owadzie nóżki z grudkami. Dostaniecie go też w wersji ultra czarnej, w czarnym opakowaniu ze złotą zakrętką.
26. Eveline, Volumix Fiberlast, pogrubiająco-rozdzielający, tusz do rzęs, Black, 9 ml, 16,39 zł
Zakosztuje Was ok. 8 zł, a uzyskacie nim efekt jak tuszem za kilkadziesiąt. Pogrubia, podkręca, bardzo wydłuża i nie kruszy się. Jedyny minus to fakt, że trzeba poczekać między dwiema warstwami, bo inaczej poskleja rzęsy.
27. Eveline, Mega Size Lashes, wydłużająco-podkręcający tusz do rzęs, 10 ml, 14,39 zł
Czuję, że to może być hit. Znam jego wersję różową, która wydłuża rzęsy tak, że dotykają brwi (znajdziecie zdjęcia w Internecie na dowód tego)! Identyczny efekt jak tusz YSL za 150 zł. Tej wersji nie znam, ale polecam Wam spróbować – 7 zł nie za boli zbyt mocno, a może będzie genialny. 🙂
Czego nie polecam?
[Pin on Pinterest]
1. Eveline, Wonder Show Volume, tusz do rzęs, black, 10 ml, 17.99 zł
Robi niewiele, jedynie dobrze rozdziela rzęsy. Nie warto.
2. Eveline, Big Volume Lash, wodoodporny tusz do rzęs, Deep Black, 9 ml, 17.99 zł
Robi niestety wielką pandę. Poza tym nie polecam również wszystkich wersji 3D.
3. Bourjois, Volume Glamour Effet Push Up, tusz do rzęs, nr 71 Wonder Black, 6 ml, 44.99 zł
Nie polecam Wam tuszów tej firmy, są zbyt drogie i zbyt słabe. Lepiej opłacają się tusze L’Oreal. Omijajcie też tusze Twist Up (48 zł).
4. Manhattan, Supersize, maskara XXL, 12 ml, 6.49 zł
Wszystkie tusze tej firmy są niestety słabe.
5. Lovely, Collagen Wear, tusz do rzęs, 8 ml, 9.49 zł
U mnie się nie sprawdził, bo bardzo się osypywał, a do tego wcale nie wydłużał. Nie polecam też wersji Volume Booster, Spectacular Me, Maximum Volume oraz Falsh Lash.
6. Wibo, maskara, Boom Boom, 11g, 11.99 zł
7. Rimmel, SuperCurler, tusz do rzęs, 12ml, 32.99 zł
8. Astor, Big & Beauty, tusz do rzęs, nr 910 Ultra Black, 12 ml, 37.99 zł
Wszystkie tusze Astor w pękatych buteleczka są dla mnie niestety beznadziejne.
9. Max Factor, False Lash Effect, maskara, czarna, 13,10 ml, 54.99 zł
Myślałam, że Max Factor ma same perełki, ale niestety ten tusz zbiera słabe opinie. Dla mnie dawał efekt podobny do 2000 Kalorii, ale szybciej się wysuszał w opakowaniu i wtedy osypywał.
11. Max Factor, Masterpiece Glamour Extensions, tusz do rzęs, czarna, 12 ml, 59.99 zł
Nie dziwcie się, że zamiast pkt. 10 mam 11 – odpowiada on temu, co jest na obrazku. 😉
12. Max Factor, Velvet Volume, tusz do rzęs, False Lash Effect, 13,1 ml, 59.99 zł
13. Bell, HYPOAllergenic, Mascara (Hypoalergiczny tusz do rzęs), 16 zł
14. Dr Irena Eris, Provoke, Long Lashes Mascara (Tusz do rzęs wydłużający), 65 zł
15. Revlon, Lash Potion (Odżywczy tusz do rzęs), 60 zł
16. L’Oreal Paris, Volume Million Lashes Feline, tusz do rzęs, extra black, 9,2 ml, 60,99 zł
Mimo fajnego składu z odżywczymi olejkami niestety zamiast wydłużać rzęsy, skraca je… Ale wiem, że są osoby, które go lubią. Może to po prostu kwestia operowania szczoteczką.
17. Max Factor, Clump Defy, mascara do rzęs, czarna, 13,1 ml, 61,79 zł
Faktycznie pogrubia, ale nie wydłuża. Za taką cenę? Tragedia.
18. Astor, Lash Beautifier, maskara, Volume&Curl, 10 ml, 39,99 zł
Niestety daje bardzo naturalny efekt, niemal niewidoczny. Ale faktycznie podkręca rzęsy, szczególnie te na zewnątrz oka.
19. Rimmel, Wonder’full Volume Colourist, maskara, black, 11 ml, n 37,99 zł
To tusz, który ma pogrubiać i przyciemniać rzęsy po 14 dniach. Faktycznie to robi, ale efekt jest krótkotrwały. Poza tym tusz a ogromną szczoteczkę i daje przeciętny efekt.
To warto kupić:
[Pin on Pinterest]
1.Eveline, quattro eyeshadow, cienie do powiek, zestaw 01, 1 szt., 17.99 zł
Cena regularna jest moim zdaniem zbyt wysoka, więc wahałam się, gdzie je wrzucić. Trafiły jako polecane, ponieważ w promocji warto je kupić, mają fajne kolory i połączenie cieni matowych z błyszczącymi w jednym opakowaniu, co rzadko się zdarza. Na początki z makijażem będą jak znalazł.
2. Bourjois, Smoky Stories, poczwórne cienie do powiek, nr 04, 3,2 g, 49.99 zł
Cienie są dobrej jakości, ale w środku znajduje się też rozświetlacz, który bardzo się osypuje.
3. Miss Sporty, Quattro, cienie do oczu, 406, 5g, 10.99 zł
Za 5 zł w promocji naprawdę się opłaca, bo to dość dobra jakość w niskiej cenie.
4. Maybelline, Color Tattoo, cień do powiek, nude, 53g, 24.99 zł
Kolejna legenda, którą trzeba mieć. Dobre samodzielnie stosowane, a także stosowane jako baza. Dobra trwałość i pigmentacja.
5. Maybelline, Diamond Glow, cienie do powiek, Grey pink 4, 1 szt., 38.79 zł
Jedne z lepszych dostępnych błyszczących cieni. Może nie dają efektu tafli, ale pigmentacja jest całkiem dobra.
6. Rimmel, Scandaleyes, cień do powiek w kredce, 001, 3,25 g, 20.99 zł
Jeśli ktoś lubi cienie w kredce, te są warte uwagi.
7. Rimmel, mono Magnif´eyes, cień do powiek, 1 szt, 18.99 zł
Odpowiednie dla tych, którzy na co dzień używają jednego koloru i szybko wykończą pojedynczy cień.
8. Astor, Perfect Stay, cień do powiek w kredce, nr 120, 1 szt., 26.99 zł
Kolejne super cienie w kredce o doskonałej pigmentacji.
9. L’Oreal Paris, Color Riche L’Ombre Pure, cień do powiek, 205 Sable Lamé, 1,7 g, 39.99 zł
L’Oreal to generalnie dobra marka. Te cienie są nieco lepsze od Bourjois, a i cena jest niższa.
10. Bell, HYPOAllergenic, Eyeshadow (Hypoalergiczny pojedynczy cień do powiek), 11 zł
Odpowiednie dla wrażliwych oczu.
11. Max Factor, Smoky Eye Drama Kit, cienie do powiek, 1,8 g, 47,39 zł
Mało kto lubi takie ubogie palety, tym bardziej, jeśli zawierają tylko perłowe kolory. Nie mniej jednak kolorystycznie są ułożone naprawdę ciekawie, dzięki czemu możemy wykonać różnokolorowe smokey eyes. Ponad to cienie mają bardzo mocną pigmentację i lekko kremową konsystencję, dzięki czemu blendują się jak marzenie. Dodatkowo w zestawie jest matowy cień – niby do brwi, ale jest to sprawą wątpliwa, czy w tym celu się sprawdzi. Zawsze można go jednak wykorzystać do powiek. To chyba najlepsze jakościowo cienie prasowane dostępne w Rossmannie.
12. Maybelline, Eye Studio, cienie do powiek, 39,99 zł
To, co mnie w tych cieniach zachwyca, to genialny zestaw chłodnych beżów. Są po prostu przepiękne! Pigmentacja niczego sobie, a z użyciem bazy wchodzącej w skład tego zestawu, cienie ponoć mogą utrzymać się całą imprezę bez zmian. Nareszcie dobre cienie i to w zestawie z bazą – wchodzę w to! 🙂
13. Wibo, cienie do powiek, Natural Eye Shadow, 15 g, 33,99 zł
Jeśli ktoś nie zna jeszcze żadnych cieni doskonałej jakości lub z wyższej półki, ta paleta go zadowoli. Większość cieni jest tu bardzo kremowa, a kolory uniwersalne dla każdego typu urody (czyli są tu i chłodne, i ciepłe i neutralne kolory). Pigmentacja traci na intensywności podczas blendowania, ale cienie na bazie utrzymują się bardzo dobrze. Na początek i pierwsze, delikatne makijaże, będzie jak znalazł, tym bardziej na promocji za 15 zł. )
14. Lovely, Dark Nude, paleta cieni, 13 g, 18,99 zł
Nie wiedziałam, czy polecać Wam tę paletkę, ale stwierdziłam, że nie ma drugiej tak taniej i tak bogatej w kolory nude jak Lovely. Znajdziecie tu cienie matowe i perłowe, te drugie o zdecydowanie lepszej jakości. Niestety, kiedy swatch’owałam je na dłoniach, pigmentacje generalnie były naprawdę słabe. Tak czy inaczej jest do odpowiednik palety Urban Decay (przynajmniej pod względem kolorystycznym) i jeśli potrzebujesz czegoś na co dzień, co nie będzie mocno widoczne i na dobrej bazie utrzyma się do 8 godzin, Lovely się dla Ciebie sprawdzi.
15. Lovely, Nude Make Up Kit, cienie do powiek, 15,60 g, 18,29 zł
Ponoć ta nowsza wersja nudziaków jest nieco lepsza jakościowo, choć nadal maty kuleją. W przypadku obu palet trzeba uważać na osypywanie się cieni. Ta paleta jest mniej odpowiednia do makijaży na dzień, bo neutralne i matowe odcienie są słabo napigmentowane, ciężko się blendują i trzeba się nieźle napracować, żeby były widoczne na powiece.
Tego nie polecam:
[Pin on Pinterest]
1. Bourjois, cień do powiek, nr 15, 1,5 g, 45.99 zł
Wysoka cena i przeciętna jakość, ale jeśli znajdziecie jeden kolor, którego będziecie codziennie używały i lubicie delikatny makijaż, być może będziecie zadowolone.
2.Manhattan, Multi Effect, cień do powiek, nr 96Q Choc Choc Kiss, 2 g, 15.99 zł
Żadne cienie tej firmy nie są godne polecenia.
3. Lovely, Eye Shadow, cień do powiek w kredce, nr 2, 2 g, 7.69 zł
Cienie o bardzo słabej pigmentacji i beznadziejnej trwałości. Nie pomaga nawet baza. Wszystkie cienie tej firmy zachowują się podobnie. Nie dajcie się też nadbrać na paletkę Nude!
4. Wibo, Silk wear, cienie do powiek, Trend, nr 1, 1 szt., 10.99 zł
Kolejna firma oferująca cienie bardzo słabej jakości. BARDZO.
5. Astor, Color Waves, cień do powiek, nr 700, 1 szt., 22.99 zł
6. Max Factor, Wild shadow, cień do powiek, nr 65, 2 g, 30.99 zł
Jak kocham Max Factor, tak cienie produkują niestety bardzo marne i to w wysokich cenach.
7. Revlon cienie, średnio 20-30 zł
Wszelkie cienie tej firmy nie są warte uwagi. Dość wysokie ceny i średnia jakość.
8. Dr Irena Eris, Provoke, Twin Eyeshadow (Cienie podwójne), 65 zł
Dobrze blendują się, ale pigmentacja jest zbyt słaba jak na tak wysoką cenę. Ładne opakowanie to nie wszystko.
[Pin on Pinterest]
To warto kupić:
[Pin on Pinterest]
1. L’Oreal Paris, Make up Designer, Superstar, eyeliner, zmysłowa kreska, 1 szt., 45.99 zł
Jeden z najlepszych eyelinerów dostępnych w Rossmannie. Cena regularna wysoka, dlatego upolujcie go na promocji, bo jest doskonałej jakości i trwałości.
2. L’Oreal Paris, Super Liner, eyeliner, Slim, Intense Black, 1 szt., 35.99 zł
Ten jest tańszy od Superstar, a praktycznie tak samo intensywny i trwały, więc możecie go zamiast niego kupić. Dostępna jest też nowa wersja, złotówkę droższa, w wersji „nie-slim”, czyli o normalnej wielkości końcówce. Niestety nic na jej temat nie wiem, ale podejrzewam, że jakość będzie bez zmian, różnica będzie tylko w precyzji kreski – na co dzień, dla mniej wprawionych, może być lepsza.
3. Rimmel, Scandaleyes, eyeliner w żelu, wodoodporny, 4 g, 24.99 zł
Świetny eyeliner o ciekawej konsystencji. Naprawdę trwały. Jedyny dobry eyeliner firmy Rimmel, pozostałe omijajcie.
4. Maybelline, Eyeliner, gel, Master Drama, czarny, 5 ml, 34.99 zł
Wszystkie eyelinery tej firmy są super (uważajcie jedynie na ten w dość grubym markerze, ponieważ czasem odbija się na powiece). W zależności od rodzaju produktu będziecie mogły przygotować mniej lub bardziej precyzyjne kreski. Na początek do poćwiczenia idealne.
5. Miss Sporty, Studio Lash Eye, tusz do kresek, 001 4 ml, 9.99 zł
Wszystkie eyelinery tej firmy są całkiem ok. Mogą być problematyczne jedynie na bardzo tłustych powiekach. Ale jak za cenę 5 zł w promocji, naprawdę warto spróbować.
6. Lovely, Eye – Liner, eye liner, 2,50 g, 6.79 zł
Uwielbiam eyelinery tej firmy. Mam limitowaną edycję w pisaku i jest naprawdę genialna pod każdym względem.
7. Manhattan, Eyemazing Liner, flamaster do kresek, nr 1010N, 1 szt, 25.99 zł
Przyznam, że do tej pory o nim nie słyszałam, a okazuje się, że Manhattan ma naprawdę dobre eyelinery.
8. Bourjois, Mega Liner, liner do oczu, nr 02 Ultra Black, 0,8 ml, 38.99 zł
O ile tusze do rzęs Bourjois są beznadziejne, o tyle eyelinery są całkiem fajne i nawet warte swojej ceny. Wersja w kałamarzu też jest bardzo ciekawa.
9. Astor, Eye Artist Luxury Kajal, eyeliner, deep black, 1 szt., 29.99 zł
Kredek w Rossmannie godnych polecenia jest moim zdaniem niewiele. Ta jest jedną z niewielu, która jest całkiem ok. Może 30 zł nie jest warta, ale 15 jak najbardziej. Nie podrażnia oczu i jest dość trwała.
10. Maybelline, Master Khol, kredka do oczu, Dark Brown, 1 szt., 24.99 zł
Jakość podobna do Astora, cenowo też podobnie. Porównajcie więc twardość i wybierzcie kolor.
11. Max Factor, Colour X-pert, eyeliner, wodoodporny, 1,80 ml, 36,99 zł
Jedni go kochają, drudzy nienawidzą, a ja radzę stosować na jakąś bazę i uważać, żeby nie kupić już otwartego. Ten produkt rysuje baaardzo precyzyjną kreskę o wręcz graficznym wyglądzie. Kolor jest bardzo intensywny, a poza czernią dostaniecie też m.in. brokatowy niebieski czy fioletowy. Ponoć czasem zastyga w formie gumy i się kruszy, ale wydaje mi się, że to jest właśnie kwestia daty ważności produktu i bazy na powiece. Polecam go spróbować, bo niewiele się o nim mówi, a może być dla kogoś z Was hitem.
12. Max Factor, Masterpiece High Precision, eyeliner do powiek, 1ml, 57,69 zł
Cena regularna powala, ale trwałość tego produktu również. To po prostu marker do powiek. Nawet końcówkę ma dziwaczną niczym marker – dużą i płaską. W zależności od kąta, pod jakim przyłożymy końcówkę, możemy wyrysować grubą lub cieniutką linię. W promocji warto się skusić na ten oryginalny produkt.
13. Max Factor, Excess Longwear, eyeliner, 1,80 g, 48,39 zł
Tu znów cena wysoka, ale jakość idzie z nią w parze. Polecam wam te kredki wykręcane głównie ze względu na intensywną pigmentację kolorów: zieleni, złota i błękitu (czy tam turkusu). Jedne z lepszych i bardzo trwałych kolorowych kredek do oczu.
14. Rimmel, Colour Precise, eyeliner, 1 ml, 28,99 zł
Ma bardzo długą sztywną końcówkę, ostro zakończoną, więc można nim rysować długie, dość precyzyjne kreski. Jest bardzo trwały i intensywny. Nie wiem, czy w Polsce dostępny jest kolor biały, ale jeśli będzie, koniecznie go kupcie na linię wodną – utrzyma się na niej cały dzień!
15. Rimmel, Exaggerate, kredka do oczu, 2,80 g, 23,79 zł
Nie jest ideałem, ale to jedna z lepszych kredek cielistych na linię wodną w Rossmannie. U niektórych trzyma się niemal cały dzień, inni z kolei narzekają na osypywanie się ciemnych odcieni tej kredki. Polecam wam ją sprawdzić. Żałuję tylko, że jest cielista, a nie biała.
16. Lovely, kredka do oczu, Nude Eye Pencil, 1,40 g, 6,59 zł
Niestety jest nieco gorsza od Rimmel, ale wśród Rossmannowskich kredek na linię wodną, naprawdę ciężko znaleźć coś lepszego. Dla mniej wymagających będzie dobra – w końcu zapłacicie za nią tylko ok. 3 zł. Wytrzymuje na linii ok. 4 godzin. Nie podrażnia oczu.
17. Bourjois, Liner Stylo, liner do oczu, 0,28 g, 36,99 zł
Spośród wszystkich kredek w Rossmannie ta jest jedną z tych, która najbardziej przyciąga uwagę swoją trwałością nawet na linii wodnej. Trzeba pozwolić jej zastygnąć i wtedy nic jej nie ruszy. Nie ma tu chyba wersji cielistej ani białej, ale jest jakaś srebrzysto-perłowa, którą można potraktować linię wodną w celu powiększenia oka.
18. Eveline, Celebrities Eyeliner, wodoodporna konturówka do oczu, 1 szt., 11,99 zł
Jeden z lepszych i tańszych eyelinerów w Rossmannie. Bardzo precyzyjny, ale nałożony w zbyt dużej ilości może ściągać powieki. Musicie też uważać, bo jest bardzo wodnisty – wycierajcie dobrze pędzelek przed nałożeniem go na oczy. Z czasem pędzelek może się troszkę postrzępić, ale jak za tę cenę – warto.
19. Brows Concealer (Kredka do brwi) Wibo, 8 zł
I tu największe zdziwienie zestawienia. Oto kredka do brwi, a właściwie korektor do brwi, który do brwi się nijak nie sprawdza, natomiast na linii wodnej utrzymuje się cały dzień i nie podrażnia oczu. Polecam!
Nie polecam:
[Pin on Pinterest]
1. L’Oreal Paris, eyeliner, Super Liner Duo, 1 szt., 47.99 zł
Drogi i niestety niewygodny, a do tego o słabej pigmentacji.
2. Max Factor, Excess Longwear, eyeliner, nr 4, charcoal, 1,80 g, 46.99 zł
Ponownie wysoka cena i okropna jakość.
3. Astor, Stimulong, eyeliner, nr 090 black, 4 ml, 29.99 zł
Przeciętny, ale najlepszy i tak z dostępnych firmy Astor.
4. Wibo, eyeliner, 8.29 zł
Niestety bardzo się kruszy. Natomiast wersja w pisaku jest już totalną masakrą, bo on praktycznie nie pisze.
5. Bourjois, Liner Feutre, liner do oczu, Ultra black, 0,8 ml, 42.99 zł
To jedyny słaby eyeliner tej firmy.
6. Eveline, art Make-Up, wodoodporny eyeliner, deep black, 1 szt., 11.99 zł
Niestety wszystkie eyelinery tej firmy są bardzo słabe i nawet za 6 zł nie warto ich kupować. Ja swój w pisaku wyrzuciłam, bo kompletnie nie rysował.
7. Max Factor, Kohl Pencil, kredka do oczu, 4 g, 30,99 zł (różne kolory w tym biała)
Niestety trwałość tych produktów, włącznie z cielistą/białą kredką naniesioną na linię wodną, jest do kilku godzin. Ciemne kolory się rozmazują. Nie warto.
8. Max Factor, Liquid Effect, kredka do oczu, 1 g, 33,99 zł (różne kolory)
Mimo pięknych kolorów (jest nawet seledyn!) i ciekawej obietnicy efektu „liquid” to po prostu bardzo miękka kredka, która rozmazuje się w ciągu dnia i jest nietrwała.
9. Astor, Perfect Stay, tusz do kresek, Perfect Stay Liner, 3 ml, 30,99 zł
Ludzie go polecają, bo jest trwały, ale ja was przed nim przestrzegam. Ma końcówkę typową jak mazak – ukośną, więc można nim robić zarówno grube jak i cienkie kreski. Niestety ta końcówka jest zwodnicza, bo na jej końcu często i szybko pojawiają się włoski, takie farfocle, które uniemożliwiają narysowanie gładkiej kreski. Poza tym intensywność koloru jest tu bardzo słaba.
10. Rimmel, Scandaleyes, tusz do kresek, Micro Precision, 10 ml 28,99 zł
Nie, nie i jeszcze raz nie. Wchodzi w zmarszczki, jest słabo napigmentowany i nietrwały.
11. Rimmel, Scandaleyes, wodoodporna kredka do oczu, 1,20 ml, 20,59 zł
Nie wytrzyma waszych łez, co oznacza, że nie jest wodoodporna. To ją automatycznie skreśla z listy polecanych
12. Maybelline, Master Graphic, eyeliner, 31,99 zł
Jeśli ktoś lubi takie grubasy, może spróbować, bo sama jakość tuszu jest całkiem w porządku. Niestety sama końcówka uniemożliwia uzyskanie precyzyjnej i równej kreski.
13. Maybelline, Master Precise, eyeliner, 30,99 zł
Raz pisze, raz nie pisze – co tu więcej pisać… 🙂
14. Miss Sporty, Cat’s Eye, flamaster do kresek, 1,60 ml 15,99 zł
Kocie oko? Nie z tym flamastrem. Wyblakły kolor, trudności w rysowaniu kreski i słaba trwałość. Może być gorzej?
15. Wibo, automatyczna kredka konturowa, 0,20 g, 7,29 zł
Jak kocham Wibo, tak jest kredki polecić nie mogę. Bardzo słaba jakość – rozmazuje się okrutnie.
[Pin on Pinterest]
TO WARTO KUPIĆ:
[Pin on Pinterest]
1. L’Oreal Paris, Brow Artist Shaper, kredka do brwi, 5 g, 36,99 zł
Regularna cena wysoka, a wydajność bardzo słaba, ale to fajna kredka 3w1, która oprócz samej siebie, czyli kredki (dość miękkiej, więc trzeba uważać, żeby nie zostawiała grudek) do rysowania włosków posiada wosk (o idealnej konsystencji) do utrwalania brwi oraz szczoteczkę do ich rozczesywania, co idealnie komponuje się z nieco sklejającym woskiem. Blondynki znajdą tu odcień dla siebie. Odcienie chłodne.
2. L’Oreal Paris, Brow Artist Plumper, maskara do brwi, 0,02ml, 36,99 zł
Idealnie utrwala brwi na cały dzień, co jest bardzo ważne w ich makijażu. Ponoć blondynki również znajdą tu odcień idealny dla siebie. Może warto więc na promocji dobrać sobie cały zestaw do podkreślenia brwi z L’Oreal? Zawiera włókna pogrubiające brwi, więc jeśli masz niemal niewidzialne brwi, ta maskara jest dla Ciebie. To idealny tańszy zamiennik Gimmebrow do Benefit.
3. L’Oreal Paris, Brow Artist Sculpt, maskara do brwi, 6,5 g, 48,99 zł
Nowość, o której wiele nie czytałam, ale widziałam jej końcówkę – to coś genialnego! To maskara idealna dla osób, które mają ubytki w brwiach, a nie chcą się zbyt męczyć z ich uzupełnianiem. Szczotka podzielona jest na dwie części: tylna, standardowa z włoskami do kolorowania włosków i przednia w formie gąbeczki do uzupełniania ubytków. Koniecznie ja kupcie i dajcie mi znać, jak się spisuje, ale czuję, że to będzie hit!
4. Maybelline, Brow Satin, kredka do brwi, 0,35 g, 28,79 zł
Trzeba ją mieć, jeśli chce się precyzyjnie rysować brwi. Jedna strona to precyzyjna kredka o idealnej twardości (niestety bardzo niewydajna). Można nią nawet stopniować intensywność koloru. Odcienie znajdziecie tu bardziej neutralne niż chłodne, bo niektórzy doszukują się w nich ciepłych tonów i może słusznie. Trzeba zaswatch’ować w Rossmannie i sprawdzić, czy kolor wam podpasuje. Cień świetnie uzupełni ubytki. Trwałość nawet na tłustej cerze? Cały dzień. Moim zdaniem może być to odpowiednik Soap&Glory Brow Archery.
5. Revlon, Brow Fanatasy, 39,90 zł
Kredka dobrej jakości, dość neutralny odcień w stronę ciepłego, ale jest on neutralizowany przez żel z drugiej strony kredki. To jeden z najlepiej utrwalających żeli do brwi, jaki istnieje. Jest lekko zabarwiony, nadaje popielatego odcienia włoskom.
6. Maybelline, Brow Drama, maskara do brwi, 7,6ml, 28,79 zł
Powiem tak: to bardzo podobny produkt do Wibo, tyle że połowę droższy. Ten ma też większy wybór kolorów i nieco bardziej utrwala brwi. Moim zdaniem bez szału, ale niektórzy go uwielbiają. O wiele lepiej zwrócić się ku BAP od L’Oreal, o którym wspomniałam wyżej.
7. Miss Sporty, kredka do brwi, 8,69 zł
To dla mnie zdziwienie, że produkt tej marki pojawia się w polecanych kosmetykach do brwi. Ta kredka ma idealną twardość, można nią wyrysować pojedyncze włoski. Trzyma się na skórze cały dzień. Do wyboru są tylko trzy kolory, ale są dość chłodne (chłodniejsze nawet od Maybelline!).
8. Wibo, Eyebrow fixer, bezbarwny żel utrwalający kształt brwi, 8 ml 10,79 zł
Nie miałam go, ale z recenzji wynika, że daje podobny efekt do jego brata, który jest z kolei zabarwiony. Ma inną szczoteczkę, taką samą jak Maybelline Brow Drama, zakończoną kuleczką. Utrwala delikatnie, nie usztywnia i nie nabłyszcza, dlatego go polecam, bo wiem, że niektórzy poszukują właśnie czegoś, co utrwali bez blasku. Trzeba tylko uważać na cień, który mamy pod spodem, bo ten fixer może go przesunąć lub zetrzeć.
9. Wibo, zestaw do makijażu brwi, 17,99 zł
Polecam go, ale też z pewną dozą niepewności. Bo uważam, że niekoniecznie trzeba kupować cień, który jest przeznaczony stricte do brwi. Może to być zwykły cień do powiek. Dlaczego więc ten produkt tu trafił? Ze względu na ładne, jasne odcienie, jakie oferuje producent. Znajdziecie tu dwa cienie, w różnych kolorach. Wbrew pozorom wcale nie takich ciepłych. W zestawie nie ma wosku.
10. Manhattan, kredka do brwi, 17,49 zł
Ładne kolory i idealna miękkość. Jedna z lepszych i trwalszych kredek do brwi. Jest też kolor dla blondynek.
11. Miss Sporty, Studio Eyebrow Kit, zestaw do makijażu brwi, 15,39 zł
To paletka bez szału ze względu na mały wybór kolorystyczny – dostępna jest chyba tylko jedna wersja. Dość ciemna, bo w kolorze średniego brązu. Obok cienia macie wosk, który utrwala brwi i nadaje koloru oraz nabłyszcza. Wraz z cieniem trzymają się na oczach nawet podczas mżawki, więc nie jest to na pewno bubel ani produkt, którego należy unikać, tym bardziej że w Rossmannie nie ma wielu zestawów do makijażu brwi.
TEGO NIE POLECAM:
[Pin on Pinterest]
1. L’Oreal Paris, Color Riche, kredka do brwi, 36,99 zł
Jakość tej kredki jest dość fajna, ale moim zdaniem o wiele lepsze kolory ma jednak Catrice, czy chociażby Miss Sporty albo Manhattan. No i ceny również. 🙂
2. Max Factor, Eyebrow Pencil, kredka do brwi, 4 g, 30,99 zł
Twarda i słabo rysuje. Dobra tylko dla uzyskania naturalnego efektu. Nie nadaje się do uzupełniania ubytków.
3. Maybelline, Master Shape, kredka do brwi, 30,99 zł
Bardzo zła pigmentacja, która blaknie z czasem i rozmazuje się na skórze. Do tego sama konsystencja kredki jest nie do przyjęcia.
4. Wibo, tusz do brwi, 8 ml, 9,79 zł
Dostępny tylko jeden, dość ciemny, ale neutralny odcień (choć nadaje jakiejś dziwnej, lekko błyszczącej i srebrzystej poświaty), który niemal wcale nie utrwala brwi, ale daje naturalny efekt dzięki lekkiej konsystencji. Nie polecam go, bo w przypadku dużych ubytków się nie sprawdzi, ponieważ ma dużą szczotkę, która nieco ściera mi kredkę/cień ze skóry. No i nie sprawdzi się w przypadku jasnych brwi.
5. Lovely, Eyebrows Creator, paletka do brwi, 36,99 zł
Po prostu nie opłaca się jej kupić. Zawiera jeden bardzo ładny, dość jasny i chłodny cień do brwi. Poza tym mamy tu żel do utrwalania brwi, który jest ciemniejszy od cienia, ale w miarę dobrze spełnia swoje zadanie i utrwala brwi. Jest tu też pęseta miniaturowa, więc nietrudno sobie wyobrazić, jak bardzo jest beznadziejna. Dodatkowo pędzelek również malutki, niewygodny i zbyt miękki. I kilka szablonów do brwi, które są zbędnym dodatkiem, bo przecież nie istnieją żadne szablony, które pasowałyby każdemu. Znajdziecie też tu rozświetlacz, który jest subtelny i idealny na co dzień pod łuk brwiowy.
6. Bourjois, Brow Design, maskara do brwi, 6ml 42,29 zł
Nadaje trwały kolor, ale łatwo się nią upaćkać. W ogóle nie utrwala brwi. Coś na poziomie Wibo, ale o bardziej intensywnym kolorze. Jest też bardziej ciepła od Wibo.
7. Eveline, Eyebrow Corrector, korektor do brwi 5w1, 9 ml, 14,99 zł
Ma dziwny, ciepły kolor i słabą pigmentację. Niby ma odżywiać brwi, więc w ostateczności możecie go spróbować, szczególnie jeśli macie twarz lub włoski w ciepłej tonacji.