Moje sposoby na problemy z ustami: opryszczka, zajady, popękane wargi

0
1619
Rate this post

Kto z nas nie miewa problemów z ustami? Po co wtedy sięgacie? Jakie deski ratunkowe są najskuteczniejsze i co robić, kiedy opryszczka lub zajad hulają na ustach w najlepsze? Pokażę Wam kilka kosmetyków i leków, które działają szybko i skutecznie. Znajdziecie tu produkty nawet za mniej niż 10 zł.

Na opryszczkę:

Płyn Sonol, 9 zł

Sonol to silnie chłodzący płyn z lewomentolem, tymolem oraz kwasem salicylowym. Łagodzi swędzenie i ból w ciągu kilku sekund. Jeśli nakładam go na świeżo tworzącą się opryszczkę (albo nawet zwykłego pryszcza gdzieś na twarzy!), wszystko znika zazwyczaj w około godzinę. Na już rozwinięte zmiany działa równie dobrze. Leczy tak szybko, że odkąd go mam, od lat nie miałam problemów z widoczną opryszczką – znika zanim się pojawi. 🙂 Jest o niebo lepszy od drogiego Zoviraxu.

Do kupienia np. tutaj.

Balsam do ust Hurraw! Vata, ok. 20 zl

Ta wersja o zapachu kardamonu, róży i słodkich migdałów zawiera antybakteryjny i przeciwwirusowy wyciąg z Ashwagandhy, który na co dzień zapobiega powstawaniu opryszczki. Mam skłonność do powstawania rożnych krostek na krawędzi warg średnio raz na 2 tygodnie, głównie z powodu dotykania twarzy brudnymi rękami. Podczas stosowania tej pomadki nie miałam ani jednego takiego problemu. Po jej odstawieniu problem powrócił, ale na szczescie po nałożeniu na świeżo pojawiającą się opryszczkę czy krostkę nałożony balsam działał niesamowicie kojąco i leczył niemal tak dobrze jak Sonol. Więcej znajdziecie w recenzji balsamu do ust Hurraw! Vata (polecam Wam tam zajrzeć, bo produkt ma bardzo oryginalny i intensywny zapach/smak, który nie każdemu przypadnie do gustu, więc warto poczytać o tym zanim zdecydujecie się na zakup).

Do kupienia np. tutaj.
[Pin on Pinterest]
Źródło

[Pin on Pinterest]
Na zajady:

Balsam do ust Hurraw! Pitta, ok. 20 zl

Pitta nie leczy niestety opryszczek, ale za to cudownie sprawdza się w pozbywaniu zajadów. Ostatnio miałam z nimi spory problem po tym jak przesuszyłam całą twarz kwasami. Nic nie pomagało, dopiero ten balsam i to użyty zupełnie przypadkowo. Niemal od razu koi ból i nieprzyjemne napięcie skóry. Można w końcu normalnie otworzyć usta. Co takiego zawiera ten balsam? Oprócz oleju kokosowego, sezamowego, kakaowego i rycynowego dodano tu olejek z trawy cytrynowej i mięty oraz ekstrakt z Amalaki, która jest bogatym źródłem witaminy C.

Do kupienia np. tutaj.

Blistex Intensive, 11 zl

Ten balsam dostępny jest w większości Rossmannów i aptek. To cudotwórca na zajady i wszelkie problemy z ustami. Mocno chłodzi, intensywnie nawilża i odżywia. Sprawdza się nie tylko na zajady, ale też uszkodzenia w okolicy ust po wizycie u dentysty. Stosowany regularnie przeciwdziała pojawianiu się zajadów i opryszczek. Minusem jest fakt, że bieli usta.
Blistex, balsam do ust, Intensive, 6 ml, nr kat. 171099
[Pin on Pinterest]
Źródło

Na popękane usta:

Peelingi do ust Lush, ok. 50 zl

Usta, które mają skłonność do pękania i łuszczenia się należy regularnie, ale nie przesadnie, peelingować. Najlepiej, żeby peeling był bardzo tłusty na bazie olejów. Moimi ulubionymi są peelingi z Lush, ponieważ pięknie pachną, dobrze smakują, porządnie usuwają martwy naskórek i ładnie nawilżają. Nie lubię natomiast peelingów w pomadkach jak np. Sylveco – naskórek zostaje na pomadce i namnażają się wtedy na niej bakterie i inne świństwa, które potem nanosimy na usta. Miałam na to świetny dowód w postaci zajadów. Przychodziły za każdym razem, kiedy wracałam do pomadki Sylveco.
[Pin on Pinterest]

Blistex Intensive lub Carmex Classic w tubce (oba za niecałe 11 zł)

Znów pojawia się tu Blistex cudotwórca. Można też próbować z Carmexem, jeśli Blistex się nie sprawdza, choć dla mnie Carmex działa słabiej oraz gorzej smakuje i pachnie (mniej mentolem a bardziej kamfora). Poza tym uzależnia moje usta i po czasie bez niego po prostu pieką mnie wargi. Nie mam czegoś takiego po Blistexie.
Znalezione obrazy dla zapytania carmex classic
[Pin on Pinterest]
Źródło

Maść z witamina A Retimax 1500, 5 zł

Niesprawdzone przeze mnie, ale wiem, że to najlepiej sprawdzało się u wielu moich koleżanek z bardzo pełnymi ustami. Pochodna witaminy A zawarta w maści reguluje złuszczanie naskórka i natłuszcza go, zapobiegając utracie wody i przyspieszając regenerację popękanych ust. Moja mama używa tej maści z powodzeniem również do leczenia zajadów.
Retimax 1500, maść ochronna z witaminą A, 30 g
Źródło

Na ból ust i i podrażnienia

Miód

Do codziennej pielęgnacji ust zawsze polecam miód. Można nakładać go prosto ze słoika w formie maski, robić nim peelingi albo kupić gotowy balsam z miodem, np. Nuxe (ok. 28 zł), Tisane (ok. 9 zł) czy Ustamax (ok. 9 zł). Aktualnie używam balsamu, który mogę Wam bardzo polecić. Jest to produkt marki Lush o nazwie Honey Trap (9,95 EUR). Oprócz raczej standardowej mieszanki olejów zawiera prawdziwy miód, łagodzący owies, miętę, olej z kiełków pszenicy oraz… białą czekoladę. 🙂 Bardzo porządnie nawilża usta, eliminuje nieprzyjemne napięcie i koi pieczenie oraz wszelkie podrażnienia. Minusem jest zapach mieszanki starej czekolady i miodu (bardzo dziwny, ale ja generalnie nie lubię zapachu miodu) oraz intensywny, sztuczny smak, a także fakt, że nie reguluje złuszczania naskórka warg.