Inspired By Naturalnie Piękna. Lipiec 2017. Nuxe i BodyBoom

0
849
Rate this post

Pudełko petarda – tak mogłabym je określić w dwóch słowach. 6 pełnowymiarowych produktów i jedna miniatura składające się na box o wartości prawie 300 zł. Znane i lubiane marki, a także mniej popularne kosmetyki. Wszystkie o ciekawych składach, odurzających zapachach, pozwalające stworzyć naprawdę cudowne, domowe SPA. Zapewne weszliście tu, bo rzuciło Wam się w oczy piękne opakowanie słynnego peelingu kawowego albo logo Nuxe. Proszę, zapraszam, bo naprawdę warto. 🙂

Jak to działa?
Wiele z Was zna już pewnie zasady, na jakich działają tego typu pudełka, ale czasem znajduję wiadomości typu „pierwszy raz to widzę”. Dlatego jeśli chcecie dokładniej dowiedzieć się, jak to działa, zajrzyjcie na stronę InspiredBy.

Cena tego pudełka to 119 zł + 10 zł przesyłka (często pojawiają się promocje, kiedy przesyłka jest darmowa).
[Pin on Pinterest]
1. Brązujący olejek do opalania twarzy i ciała SPF 30, NUXE Sun
cena: 91 zł / 150 ml, produkt pełnowymiarowy
Piękny, delikatny zapach bardzo podobny do słynnego olejku Nuxe to niewątpliwie zaleta tego kosmetyku. Nuty składające się na kompozycję zapachową to: kwiat pomarańczy, gardenia tahitańska i wanilia. Moim zdaniem jednak ten olejek nie posiada tak lekkiej konsystencji jak Huile Prodigieuse, ale mimo wszystko i tak dość szybko się wchłania. Pozostawia skórę miękką, nawilżoną i odżywioną. Nie stosowałam go jeszcze do opalania, ale spokojnie można go używać w codziennej pielęgnacji.

2. 24-godzinny krem nawilżający i kojący, NUXE
cena: 69,50 zł / 30 ml, produkt pełnowymiarowy
Cudownie nawilżający krem. Jeśli znacie krem Uriage Xemose, ten ma podobną konsystencję i działanie. Nie zapycha, nie podrażnia, koi zaczerwienienia i suche plamy. Miałam akurat jedną na nosie z powodu kataru i po 2 nocach z tym kremem plama zniknęła. Na dzień dla skóry mieszanej raczej się nie nadaje, bo mimo tępej konsystencji jest dość ciężkawy, ale na noc jak najbardziej można go stosować. Minusem może być tylko zapach kwiatu pomarańczy. Bardzo intensywny, ostry, specyficzny. Pachnie jak wilgotna ziemia zroszona sokiem ze świeżej pomarańczy.
[Pin on Pinterest]
[Pin on Pinterest]
3. Peeling kawowy, BodyBoom
cena: 65 zł / 200 g, miniatura
Jeszcze nie zdążyłam użyć tego słynnego peelingu. Trochę się nad nim modlę, bo jak widać cena pełnowymiarowego produktu jest naprawdę wysoka. Cieszę się, że taki kosmetyk trafił do pudełka, bo sama zapewne nigdy nie zdecydowałabym się na jego zakup.

4. Pasta cukrowa do depilacji, Cosmaderma
cena: 30 zł / 170 g, produkt pełnowymiarowy
Jestem przerażona faktem, że mam za pomocą tego produktu wydepilować nogi, ale zrobię to! 🙂 Świetny gadżet na lato, choć najpierw trzeba nieco zapuścić włosy… 😀 Ale pamiętajcie, że do takiej pasty cukrowej ponoć nie potrzeba aż tak długich włosków jak np. do depilacji woskiem. Ciekawi mnie, jak zadziała, bo w składzie mamy tylko wodę, cukier i kwasek cytrynowy. Zapach tej brązowej mazi to prostu zapach palonego cukru.
[Pin on Pinterest]
5. Olejek makadamia 100%, Dela Well
cena: 26,99 zł / 30 ml, produkt pełnowymiarowy
Unikam olejków w pielęgnacji, ale wiem, że wiele z Was lubi takie stuprocentowo czyste oleje, które można wykorzystywać do olejowania włosów lub jako półprodukty do mieszanek DIY do demakijażu twarzy. Moja mama z kolei ostatnio smaruje różnymi olejkami twarz, traktując je jak serum i chwali sobie ich przeciwzmarszczkowe działanie. Szczególnie dobrze efekty widać na szyi.

6. Olejek awokado 100%, Dela Well
cena: 26,99 zł / 30 ml, produkt pełnowymiarowy
Olej awokado dobrze sprawdza się w pielęgnacji włosów. Jeśli chodzi o cerę tłustą, raczej bym go unikała, ale w postaci kilku kropli dodanych do maski lub odżywki może naprawdę zmienić działanie kosmetyków.

7. Krem pod oczy Avena Vital Care, Vis Plantis
cena: 11,9 zł / 15 ml, produkt pełnowymiarowy
Kremów pod oczy z poprzednich pudełek mam już pod dostatkiem, więc nie wiem, kiedy sięgnę po Vis Plantis. Najprawdopodobniej zużyje go moja mama, która kremy pod oczy dosłownie pochłania. 🙂 W to miejsce wolałabym zobaczyć coś z kolorówki, np. korektor pod oczy, ale nie można mieć w życiu wszystkiego. 😀
[Pin on Pinterest]
Podsumowując…
Wspaniałe pudełko! Żaden z tych kosmetyków się nie zmarnuje, dla każdego znajdę zastosowanie, a większości z nich będę używać z ogromną przyjemnością.